Grand Prix Driver Sezon 1 Zbudowany, by polec
7/10
| Data wydania | 2018-02-08 |
|---|---|
| Czas pracy | 26 minuty |
| Gatunki | Dokumentalny |
| Gwiazdy | Michael Douglas, Fernando Alonso, Stoffel Vandoorne |
| Dyrektorzy |
| Data wydania | 2018-02-08 |
|---|---|
| Czas pracy | 26 minuty |
| Gatunki | Dokumentalny |
| Gwiazdy | Michael Douglas, Fernando Alonso, Stoffel Vandoorne |
| Dyrektorzy |
Serial ukazuje tajemnicze kulisy konkurencyjnego świata FORMUŁY JEDEN. Śledzi losy jednej z najlepszych drużyn wyścigowych w historii - McLarena, podczas przygotowań do sezonu 2017 i pierwszego rajdu w Melbourne. Po trzech latach bez zwycięstwa McLaren ma nadzieję, że dzięki nowemu kierowcy Stoffelowi Vandoorne’owi powrócą na szczyt. Po czterech odcinkach okaże się, czy plan wypalił.
Nowy kierowca Stoffel Vandoorne przygotowuje się do pierwszego sezonu w Formule 1 w zespole McLaren-Honda u boku dwukrotnego mistrza świata Fernando Alonso. Stoffel uczestniczy w przymiarkach fotela, testuje nowy bolid i silnik w symulatorze oraz czeka na ukończenie nowego podwozia. Nowicjusz poznaje cenę wkroczenia w świat profesjonalnych wyścigów, gdy czeka go seria działań promocyjnych.
Stoffel Vandoorne, Fernando Alonso i zespół McLaren-Honda kontynuują przygotowania do sezonu 2017. Do programu treningowego Stoffela dochodzą ćwiczenia wytrzymałościowe. W fabryce 700 inżynierów, mechaników i projektantów ścigają się z czasem, by ukończyć nowy bolid dla Stoffela i Alonsa. Do fabryki przyjeżdża ostatnia część - gotowy do montażu silnik Hondy. Czy wszystko pójdzie zgodnie z planem?
Zespół McLaren-Honda szykuje się na premierę bolidu. Nowy kierowca Stoffel Vandoorne i dwukrotny mistrz świata Fernando Alonso przyjeżdżają do Centrum Technologicznego McLarena, by pokazać światowym mediom nowy bolid. Jak spodoba się nowy projekt i barwy? Problemy z silnikiem martwią ekipę. Wszyscy zastanawiają się, jak pojazd poradzi sobie w Barcelonie.
W ostatnim odcinku nowicjusz Stoffel Vandoorne i dwukrotny mistrz świata Fernando Alonso zasiadają za kółkiem podczas testów w Barcelonie. Podczas testów padło aż dziewięć silników. Przyszłość zespołu McLaren-Honda staje pod znakiem zapytania, a kierownictwo musi podjąć trudną decyzję.
