Kasia i Tomek Sezon 3 Wieczór kawalerski, Wieczór panieński, Ślub

Kasia i Tomek na Krecie. Panie zbyt czule witają Tomka. Amerykański Polak Johnny śmieje się z nich - uważa, że nie są z Warszawy. Tomek wstydzi się rozebrać na plaży. Kasia używa podstępu, by Tomek natarł jej plecy. Johnny każe im odpoczywać aktywnie i uczy ich nurkowania. Tomek pisze kartkę do Ewy. Spotykają Marcelego i Marię. Nie mogą spać, bo Marceli i Maria głośno się kochają. Idą zwiedzać ruiny. Tomek uczy turystów robić pierdzioszka. Kasia ma kaca. Odkrywa w sobie talent poetycki. Zdradza Tomkowi zakończenie książki. Jest szowinistką. Kasia i Tomek nie chcą odwiedzin Marcelego i Marii w Warszawie. Nie chce im się kochać przy pełni księżyca na plaży.

Tomek przychodzi z Kasię do dyskoteki, gdzie bawią się jej przyjaciele ze studiów. Podczas rozmowy oraz tańca, uwidaczniają się różnice wieku pomiędzy nasza parą i studentami. Tomek jest zazdrosny o Darka. Tomek nie chce zrealizować erotycznych marzeń Kasi. Martwi się o swoje męskie walory, a Kasia go podpuszcza. Kasia zanudza Tomka i czyta romans. Tomek dowiaduje się, że Ania i Jacek wygrali w Totka. Wizyta w nowym luksusowym domu Ani i Jacka, którzy twierdzą, że majątek nic a nic ich nie odmienił. Ich lokaj poprzednio służył u prawdziwego lorda. Gospodarze proponują Kasi i Tomkowi wspólny rejs.

Kasia przez pomyłkę nazywa Tomka Darkiem: jest o niego zazdrosna, choć Tomek idzie tylko wynieść starą kuchenkę; namawia go, by skontaktował się ze swoją nieznana siostrą przyrodnią. Tomek kupuje Kasi pierścionek na palec u nogi. Danuta, mama Kasi chce kupić mieszkanie na wynajem. Kasia i Tomek mają utrudnione korzystanie z tarasu, ponieważ nagabują ich dwaj sąsiedzi - dziwacy: Bogdan opala się nago tuż koło nich, Michał nachodzi ich, protestuje przeciw jedzeniu przez nich mięsa i nie chce zostawić ich samych. Kasia i Tomek stają przed Komisją Pojednawczą Spółdzielni Mieszkaniowej, oskarżani przez Michała o hałaśliwe orgazmy, zakłócanie nocnego wypoczynku, pogróżki i inne przestępstwa.

Tomek urządza Kasi dziką awanturę, ale zapomina o co poszło. Przytył i w związku z tym uważa, że waga łazienkowa się popsuła; Kasia się z niego nabija. Ona natomiast czuje napływajace "fale gorąca" i podejrzewa, że to wczesna menopauza. Odbywa się dyskusja na temat : korzystanie z toalety a libido. Tomek na różne sposoby dokucza strażnikowi miejskiemu np. wkładając za wycieraczki samochodów opłacone kwity parkometrów. Kupuje plotkarskie pisemka i straszliwie się tego wstydzi. Kasia go wyśmiewa, po czym sama zaczyna je czytać. Tomka niepokoi, co Kasia czuje do Darka; ona go uspokaja, ale dość dwuznacznie. Kasia i Tomek przeprowadzają rozmowy z osobami zainteresowanymi wynajmem mieszkania kupionego przez mamę Kasi. Przewija się przed nimi galeria zadziwiających typów - dziwaków i wariatów. Najbardziej odpowiadają Tomkowi jako przyszłe lokatorki dwie kochające się dziewczyny. Kasia jest innego zdania.

Jacek i Ania wygrali w totka 15 milionów. Odwiedzają Kasię i Tomka. Gospodarze nie czują się zbyt pewnie w towarzystwie milionerów. Ci chwalą się urokami nowego życia, ale również narzekają na przykre strony egzystencji bogaczy. Kasia z Tomkiem przygotowują listę oczekiwanych prezentów przyjaciele wiele obiecują, ale nie chcą nawet postawić kolacji w knajpie. Kasia z Tomkiem zdecydowali się na montaż nowych szaf. Zamówieni fachowcy okazują się leniwymi ignorantami. Przekonywanie ich do wysiłku jest o tyle trudne, że właśnie wylęgła się jętka. Kasia i Tomek odrywani są od codziennych zajęć przez domokrążców. Tomek w zbierającym podpisy, lokalnym polityku rozpoznaje znienawidzonego w dzieciństwie trenera. Kasia bierze inkasenta z elektrowni za złodzieja. Pojawiają się również agent ubezpieczeniowy i strażacy. W końcu wykorzystują naiwność chłopaka z pizzą, a potem barykadują się w mieszkaniu.

Kasia w telefonicznych rozmowach żartuje z Tomka. Raz udaje, że miała samochodowy wypadek, kiedy indziej symuluje domową katastrofę. Tak naprawdę wszystkie jej telefony to oznaki tęsknoty za ukochanym. Kasia próbuje wymusić jego szybszy powrót do domu. Kasia z Tomkiem spędzają popołudnie na kanapie. W swoim ulubionym miejscu rozmawiają o rzeczach ważnych i błahych, lenią się, odpoczywają i pracują. Tomek głównie się nudzi, Kasia wykonuje ujędrniające skórę ćwiczenia. W końcu dla chwilki relaksu włączają telewizję i sprzeczają się. Kasia ma zły dzień. Mimo, że Tomek zabrał ją do restauracji nie jest zadowolona. Wciąż przypomina sobie jakieś dawne urazy do Tomka. Tomek cierpliwe znosi docinki. Kiedy niespodziewanie pojawia się ojciec Tomka, Kasia wylewa na niego wszystkie żale i przewiduje mu smutną starość.

Kasia chce mieć okulary do dali, ale tak naprawdę po to, żeby ładnie wyglądać. Okazuje się, że to nie ona, lecz Tomek ma słaby wzrok. Kasia wybiera okulary słoneczne, by je nosić na czubku głowy. Tomek i okulistka mają podobne poczucie humoru. Kasia nie pozwala Tomkowi powiedzieć o jej zainteresowaniu Darkiem. Tomek i Kasia chcieliby odświeżyć swój związek, a psycholog powtarza wszystko, co mówią. Psycholog traci zawodowy obiektywizm i neutralność, gdy dowiaduje się, że Tomek nie zgodził się zagrać z Jackiem i Anią w Totka, a oni wygrali 15 milionów. Do Kasi i Tomka przychodzi siostra przyrodnia Tomka, Eliza. O jej istnieniu Tomek dowiedział się zupełnie niedawno rozmowa się nie klei, Eliza ma zupełnie inne poglądy na życie. Między nią a Tomkiem nawiązuje się jednak kontakt w związku z ulubionymi chipsami i wspólnym zamiłowaniem do podpuszczania ludzi.

Kasia z Tomkiem nie mogą zasnąć. Starają się wypełnić czas rozmową. Zmęczeni plotą o błahostkach. W końcu przechodzą do poważnych tematów. Okazuje się, że w obojgu jest wiele lęków. Narzekają na brak pewności uczucia partnera. Pragną dowodów miłości od drugiej strony. Kasia robi pedicure, więc Tomek musi ją zastąpić w domowych, głównie kuchennych obowiązkach. Oczywiście nie podoba mu się to. Szuka jedzenia, nie potrafi niczego dobrze przygotować. W końcu próbuje ignorować jej uwagi i jak najszybciej wymigać się od nudnych zajęć. Kasia jest jednak czujna i nie spuszcza go z oczu. Kasia zapisuje siebie i Tomka na kurs. W czasach ciężkiej konkurencji mają zostać "menadżerami własnego ja". Tomek naśmiewa się z treningowej metody. Kasia jest rozczarowana wynikami ostatecznego sprawdzianu, ponieważ najlepszym kursantem okazał się Tomek.

Kasia i Tomek jadą samochodem. Gubią się, bo Kasia zapomniała wziąć mapę; w dodatku samochód staje i nie chce dalej jechać. Usiłują zatrzymać kogoś, kto będzie mógł im pomóc. Nie jest to łatwe. W końcu para Niemców, biorąc ich za bandytów, zostawia im samochód. Kasia i Tomek w kuchni. Kłótnia o płatki. Według Tomka, paniom bardziej zależy na pozycji niż na samych mężczyznach. Tomek usiłuje coś ugotować. Kasia próbuje - ohydztwo, Tomek nie ma odwagi spróbować. Kasia podstępnie zatrudnia Tomka do odkurzania mieszkania. Zdaniem Kasi, kobiety nie są zainteresowane przeszłością seksualną panów. Kasia i Tomek odwiedzają Anię i Jacka w ich rezydencji. Przychodzą z planem odegrania połowy wygranej. Tomek pożycza od Jacka pieniądze i stawia wszystko w najróżniejszych grach. Plan prawie się powiódł.

Kasia i Tomek na zakupach w sklepie z tanią odzieżą. Kasia przymierza mnóstwo ciuchów i zanudza Tomka pytaniami o opinię. Tomek ma tego dość. Nienawidzi pojęć "modny" i "trendy". Kasia zauważa, że męska bluza, jest tańsza niż identyczna damska. Oburza ją to jako przejaw seksistowskiej dyskryminacji. W ferworze walk o ciuchy, ktoś kradnie marynarkę Tomka. Tomek, Kasia, przyrodnia siostra Eliza i reszta rodziny Tomka jedzą obiad u ojca. Rodzeństwo ma do niego żal, że skrzywdził ich matki, a nimi w ogóle się nie interesował. Ojciec nie ma ochoty zwracać im pieniędzy za psychoterapię, której się poddali. Panie dyskutują, którzy aktorzy są najbardziej seksowni. Eliza wszystkich zaskakuje, oznajmiając, że jej typ to Sharon Stone. Kasia wysyła e-maile do mamy, dziękując za przepis na placek i zamęcza Tomka pytaniami, jak edytować teksty. Chińczyk, z którym czatuje, zadaje jej nieprzyzwoite pytania, na które odpowiada Tomek. Kasia próbuje wysłać Tomkowi anonimowego maila.

U Kasi nocują koleżanki ze studiów - Gosia i Monika. Dziewczyny, próbując zasnąć, plotkują w łóżku. Prześcigają się w opowieściach o swoich fantazjach i seksualnych marzeniach. Tomek nie może oprzeć się ciekawości. Podsłuchuje, pod różnymi pretekstami próbuje wejść i zostać w pokoju. Kasia dostała wejściówkę na bingo. Zaciąga Tomka do salonu gier. Okazuje się, że rozgrywka ma charytatywny cel i biorą w niej udział głównie ludzie w podeszłym wieku. Znudzony Tomek komentuje zachowania starszych ludzi, Kasia oddaje się hazardowi. Tomek od czasu do czasu krzyczy "Bingo!". Kasia i Tomek odwiedzają doradcę podatkowego. Chodzi o pomoc w wypełnieniu druków PIT i znalezienie ewentualnych ulg. Wszystkie rachunki i dokumenty Kasi są w całkowitym nieładzie. Dopiero po kilku wizytach można zacząć wypełniać formularze. Długo to nie trwa, bo Kasia uznaje księgowe sztuczki za nieuczciwe metody oszczędzania.

Kasia i Tomek na meczu hokejowym. Tomek nie posiada się ze szczęścia. Kasi raczej się nie podoba. Udaje, że zapomniała biletów. Nie umie znaleźć miejsca na trybunach. Tomka irytuje Rosjanin, Kasia lekceważy Kazachstan. Kasia wspomina gwiazdy muzyki pop.. Nudzą się. Tomek kibicuje do końca. Kasia i Tomek w łazience. Kasia nie chce wpuścić Tomka, każe mu płukać usta. Tomek smaruje się kremem do depilacji Kasi. Kasia nie daje Tomkowi spokoju, każe mu używać jajka przeciwko łupieżowi. Zaprasza go na pogrzeb swego wujka. Tomkowi źle idzie picie alkoholu, więc czuje się szaro. Kasia i Tomek odwiedzają ojca Tomka w więzieniu. Tomek jest dumny, że tata uderzył w twarz parkingowego. Ojciec uważa, że jest więźniem politycznym. Siedzi z hakerem. Siostra Tomka ma ojca za idiotę. Więźniom podobają się Kasia i Tomek. Dajana zna wszystkich strażników i policjantów. Kasia przemyca do więzienia alkohol, a w ogóle jest przerażona tym miejscem. Ojciec boi się Dużego Edzia.

Kasia i Tomek u dentysty. Tomek boi się, a Kasia go pociesza. Tomek nie życzy sobie, by Kasia nosiła aparat na zębach. Przeraża ich krzyk pacjenta. Pielęgniarka ma problemy z Tomkiem. Po znieczuleniu Tomek ma duże trudności z mówieniem. Kasia i Tomek w dużym pokoju. Kasia uskarża się na bałagan panujący w szafie Tomka. Każe zaprowadzić w niej porządek. Tomek zwleka z pójściem do sklepu po mleko. Kasia daje się uwieść Tomkowi w zamian za zaproszenie jej do restauracji na kolację. Do Kasi i Tomka przychodzi Marcin, dawny kolega Tomka, a obecnie członek sekty Dzieci Boże Czasów Ostatecznych. Tomek jest zły, bo Marcin przychodzi z samego rana. Kasia wypytuje Marcina, jak wygląda i na czym polega życie w sekcie. Para robi Marcinowi test ze znajomości Biblii. Marcin zaprasza Kasię i Tomka na spotkanie w sekcie. Marcin wypomina Tomkowi i Kasi, że go źle traktowali w przeszłości. Pełni wyrzutów sumienia proponują mu wynajem mieszkania po sąsiedzku.

Kasia organizuje grilla na 35 urodziny Tomka, zaprasza przyjaciół. Miała to być niespodzianka, ale Kasia zostawiła plan imprezy w kuchni na stole. Wszyscy świętują, rozmawiają o wieku Kasi, o problemach Tomka z prostatą, wspominają dawne dziewczyny. Przychodzi Żaneta - dawna dziewczyna Tomka. Koledzy przygotowali dla Tomka tort-niespodziankę. Kasia z Tomkiem odwiedzają bank. Tomek jest zirytowany, twierdzi, że wszystkie sprawy można było załatwić telefonicznie. Kiedy stają przed okienkiem, do banku wpadają bandyci. Sterroryzowani klienci lądują na podłodze. Złodzieje przeszukują torebkę Kasi. Po ich ucieczce Kasia, niczym gwiazda, zdaje relacje policjantom i pozuje fotoreporterowi. Kasia i Tomek przy stole w kuchni. Rozmawiają o syndromie przedmiesiączkowym, o mammografii i o Ewie. Kasia pisze scenariusz do filmu pornograficznego. Przeziębionego Tomka Kasia leczy Amolem. Kasia uważa, że zmarnowała życie. Porównują, które miało gorszy dzień. Tomek robi Kasi niespodziankę kulinarną - tyle, że bez jedzenia.

Kasia i Tomek wynajęli mieszkanie obok Marcinowi, który spragniony towarzystwa zjawia się u nich codziennie bez uprzedzenia. Wpraszając się na kolacje uniemożliwia oglądanie TV, upija się piwem i w ogóle nie przyjmuje do wiadomości, że nie zawsze jest mile widziany. Tomek mieszka wspólnie z Marcinem, gdy w jego życiu pojawia się Kasia. Marcin staje się przymusowym współuczestnikiem początków ich romansu: odbiera telefon od dawnej dziewczyny Tomka, jest zmuszony dostosować się do faktu, że codziennie rano Kasia zajmuje łazienkę i razem z Tomkiem wyjadają jego zapasy z lodówki. Taka obecność Kasi przeszkadza Marcinowi. Matka odwiedza córkę. Tomek pod byle pretekstem próbuje wyjść z domu, ale Kasia nie daje wiary jego wymówce. Wieczór upływa na wspomnieniach. Wzruszona matka przekazuje córce pomysły na własny pogrzeb. Rozbawiony Tomek korzysta z okazji i bez zahamowań żartuje. Kasia przywołuje go do porządku.

Tomek i Kasia kupują gwiazdkowe prezenty w centrum handlowym. Tomek waha się wybierając prezent dla Kasi, chciałby, aby to była niespodzianka, ale nic nie przychodzi mu do głowy. Kasia usiłuje kupić stolik od antypatycznej sprzedawczyni. Tomek kupuje płytę z kolędami dla Lucasca. Oboje zdradzają Św. Mikołajowi co chcieliby dostać pod choinkę. Tomek i Kasia ubierają wspólnie choinkę. Kasia uważa, że to ich do siebie zbliży. Nie pozwala jednak Tomkowi wieszać ozdób tam, gdzie on by chciał. Kasia rozczula się nad magią świąt, a Tomek myśli o ogołoconym koncie w banku. Tomek nie ma sumienia zabić karpia, dają mu na imię Dzikuś i postanawiają więc darować życie jemu i jego żonie. Wigilia - rodzinne spotkanie u Kasi i Tomka. Matka Kasi - Danuta - przy każdej okazji wyraża swoje niezadowolenie ze sposobu przygotowania tradycyjnej wieczerzy. Dajana jest przekonana, że sweterek przeznaczony dla Lucasca jest prezentem dla niej. Prezenty są raczej nietrafione, ale obecni wymieniają je miedzy sobą i robi się przyjemnie. Wszyscy śpiewają kolędy.

Kasia i Tomek w Multipleksie. Szukając sali nr 13, gdzie jest pokaz kina offowego, gubią się w labiryncie korytarzy. Pani na widowni rozpoznaje Kasię jako gwiazdę TV. Kasię rozprasza głośno rozmawiający widz. Zdradza Tomkowi zakończenie filmu. Kasi nie podoba się "szowinistyczny męski scenariusz". Wychodzi z kina niezadowolona. Tomek urządza sylwestra dla przyjaciół i kontrahentów. Okazuje się, że Ewa jest w ciąży i odchodzi z firmy. Goście doskonale się bawią, jednak gospodarze nie mogą odnaleźć się w sytuacji. Tomek składając życzenia noworoczne popełnia nietakty wobec gości. W rezultacie kontrahenci zrywają zawarty z firmą Tomka kontrakt. Z akwarium znika zaprzyjaźniony karp Dzikuś i jego żona. Odnajdują się w nieoczekiwanym miejscu. Kasia zabiera Tomka do chirurga plastycznego. Koniecznie chce sobie coś zoperować i próbuje naciągnąć Tomka na zabieg. Tomek jest przeciwny wszelkim operacjom, z wyjątkiem zabiegu powiększającego piersi. Poza tym uważa, że Kasia ma idealne proporcje. Kasia jednak upiera się przy pewnym zabiegu upiększającym.

Kasia pracuje jako seks-pomoc. Prosi Tomka, żeby do niej dzwonił. Obrzydza mu jedzenie szarlotki. Tomek udaje Kasię przed klientką. Kasia pomaga klientowi w szukaniu łechtaczki u jego partnerki. Kasia i Tomek borykają się z problemami życia codziennego: zakupami w sklepie spożywczym, korzystaniem z usług i ich reklamacją...Okazuje się, że to też może być przygodą i wymaga dużej przytomności umysłu. Tata Tomka miał atak woreczka żółciowego, leży w szpitalu, Tomek pociesza Dajanę, że tata jest ubezpieczony. Obiecuje ojcu, że będzie dbał o Dajanę i Lucasa. Tomek wyznaje ojcu miłość. Natomiast ojciec wyjawia, że spał z jego byłą dziewczyną. Nie chce dać swojego samochodu Elizie - siostrze Tomka. Tata Tomka zachowuje się niepoprawnie: przechowuje alkohol w termoforze i obmacuje Kasię.

Kasia i Tomek spędzają popołudnie w domu zajęci codziennymi czynnościami. Kasia jak zwykle domaga się rozmowy, chwali się Tomkowi, że zaprenumerowała dwutygodnik Viva. Tomek przy domowych obowiązkach wykazuje się "kontrolowanym" roztargnieniem, natomiast Kasia zamęcza go uciążliwymi, matczynymi uwagami. Jacek i Ania pożyczyli Kasi i Tomkowi jacht, prosząc by przy okazji odprowadzili go na Mazury. Nasi bohaterowie zabierają ze sobą poznanego na przystani mężczyznę. Tomek cierpi na chorobę morską. Tajemniczy mężczyzna obezwładnia parę i uprowadza jacht.

Tomek i Kasia uprawiają jogging. Mylą kierunki; są wykończeni, ale wstydzą się do tego przyznać; ścigają się i Tomek oszukuje. Kasia spotyka swego "przeszłego niedoszłego" chłopaka - Tomek jest zaintrygowany tym określeniem. Kasia z Tomkiem odwiedzają pchli targ. Tomek postanowił sprzedać stary komputer, a Kasia swój pierwszy depilator. Wchłonięci przez atmosferę miejsca, zamiast oddawać się sprzedaży, sami przepuszczają pieniądze. Kasia kupuje lampę, a Tomek komplet płyt winylowych. Zafascynowani krążą wokół przedmiotów i ludzi, odnajdując zapomniane przedmioty z dzieciństwa. Lucas ma drugie urodziny. Kasia ofiarowuje mu grę ekologiczną, której zasad nikt nie rozumie, a Tomek - plamtop. Dajana daje synkowi lalkę Barbie. Kasia jest oburzona, bo uważa, że tak wspaniale zbudowanych kobiet naprawdę nie ma. Inni jednak uważają, że są - na przykład Dajana. Ojciec nie pamięta daty urodzin Tomka.

Ania i Jacek zapraszają Kasię i Tomka na przejażdżkę limuzyną. Wszelkie rozmowy schodzą na tematy pieniężne. Ania jest tuż po operacji plastycznej, Jacek postanawia wykreślić Kasię i Tomka z testamentu. Cała czwórka rozmawia o planach wakacyjnych. Kasia i Tomek w łazience. Tomek je na sedesie. Zdaniem Kasi zachowuje się jak dziecko. Tomek kąpie się z naczyniami. Zmusza Kasię do drapania go po plecach. Podczas gdy Kasia dekoruje łazienkę kwiatami, on ćwiczy własny brzuch. Kasia i Tomek na meczu tenisowym. Kasia nie wie, co to jest Wielki Szlem. Nie umie liczyć punktów. Nie wie, dlaczego zero to w tenisie love. Mądrzy się na temat piłek. Zna wszystkie plotki o tenisistach. Nie może przestać gadać. Dekoncentruje graczy, rozmawiając przez telefon.

Kasia z Tomkiem wybierają się na zorganizowaną wycieczkę w góry. Kasi wpada w oko bardzo przystojny Przewodnik. Pensjonarskim zachowaniem prowokuje panów. Tomek szybko się męczy. Na dodatek okazuje się, że brakuje mu nie tylko formy, ale również odwagi do pokonywania stromych odcinków szlaku turystycznego. Kasia z Tomkiem leniuchują w salonie. Rozmawiają o operacjach plastycznych. Tomek wypełnia ankietę; okazuje się, że kiedyś był żonaty. Kasia jest wstrząśnięta. Nie może uwierzyć, że utrzymywał przed nią taki fakt w tajemnicy. Kasia rewanżuje się, rozbudzając w nim podejrzliwą zazdrość. Ania z Jackiem odwiedzają Kasię i Tomka. Ich dziwne zachowanie zaskakuje gospodarzy. Prawdziwym szokiem jest informacja, że Jacek z Anią pozbyli się majątku na rzecz biednych w Afryce. Kasia i Tomek ciężko przeżywają afront - przyjaciele nic im nie dali, co gorsze sami oczekują na wsparcie charytatywnej akcji.

Kasia i Tomek postanowili pojeździć konno. Kasia chce zadawać szyku strojem amazonki; chce, by koń odpowiadał jej osobowości. Tomek nie czuje się pewnie w siodle, ucieka wyobraźnią na Dziki Zachód. Kasia i Tomek wylegują się w łóżku, kochają się i gawędzą o seksie. Tomek zdradza Kasi sekrety swej techniki. Kasia odkrywa w łóżku coś zaskakującego. Kasia i Tomek, poszukując nowych wrażeń zapisali się do chóru. Okazuje się, że śpiewanie jest znacznie trudniejsze niż się spodziewali, ale Kasia jest pełna determinacji.

Kasia kończy 32 lata i bardzo to przeżywa. Jest zawiedziona, że Tomek niczego nie zaplanował na urodzinowy wieczór. Okazuje się jednak, że ma dla niej niespodziankę. Eliza pokłóciła się z przyjaciółką i zatrzymała się u naszej pary. Nie chce jeść lekkiego śniadania Kasi, woli wędlinę lub ser Tylżycki. Krzyczy przez telefon na swoją podopieczną nastolatkę, a przerażeni gospodarze sądzą, że na ukochaną. Zachowuje się po męsku. Tomek namawia ją, by wysłała kwiaty na przeprosiny. W restauracji, Tomka urzeka widok ślicznej Kelnerki. Kasia nie pozwala Tomkowi zamówić wysokokalorycznej potrawy, twierdząc, że to szkodzi jego zdrowiu. Tomek spotyka klienta, który jest niezadowolony z efektów jego pracy.

Kasia opublikowała prowokujący artykuł w kobiecej gazecie. Natychmiast zostaje zaproszona do serii programów publicystycznych. Tomek z dystansem obserwuje jej wywiady. Śmieje się z popełnianych przez nią gaf. W końcu, na poważnie się wścieka. Kasia z powodu popularności nie może wychodzić do sklepu, co gorsze w następnych programach opowiada o swoim życiu intymnym. Kasia, na zmianę z Tomkiem, jeździ po mieście samochodem. Obydwoje porównują do seksu różnice w prowadzeniu samochodu przez kobiety i przez mężczyzn. Kasia wyłącza radio, bo chce porozmawiać. Oczywiście, to się jej nie udaje. Jeszcze raz wyłączają radio, bo nużą ich reklamy. Chcą pośpiewać i wszystko, co sobie przypominają, to reklamowe piosenki. W końcu Tomek atakuje kierowcę samochodu dostawczego, który zatarasował jezdnię. Spłoszony wraca do auta; kierowca okazuje się olbrzymią agresywną kobietą. Kasia z Tomkiem odwiedzają psychologa. Jak zwykle rozmawiają o wielu ważnych sprawach, głównie o zbliżającej się czterdziestce, stereotypach seksualnych, braku wzajemnego zainteresowania. Na koniec okazuje się, że Tomek filmował całą scenę podczas rozmowy, ukrytą kamerą.

Bohaterowie goszczą troje klientów Tomka. Tomek zaprosił ich na kolację, by przyspieszyć podpisanie kontraktów. Ci za plecami Tomka dogadują się i postanawiają połączyć firmy. Tomek jest załamany, bo stracił dwóch kontrahentów. Kasia go pociesza, ale Tomek ma dość dnia pełnego gaf i wpadek. Kasia i Tomek z wizytą u psychologa. Rozmawiają o swoich planach małżeńskich. Tomek jest przeciwny noszeniu obrączki. Psycholog podkreśla rolę kłótni w małżeństwie. Kasia i Tomek zakładają, że po ślubie nie będą się kłócić. Mówią o swoich sposobach na udany seks po ślubie. Kasia z Tomkiem rozmawiają przez telefon. Tomek, który narzeka zawsze na gadulstwo Kasi, nie może się doczekać na jej telefon i sam dzwoni. Po raz drugi łapie Kasię, kiedy ta spotyka się z znajomą w knajpie. Podejrzewa, że dziewczyna jest lesbijką. Ku zaskoczeniu Kasi okazuje się, że miał rację. W kolejnych scenach instruuje Kasię jak posługiwać się komputerem.

Kasia z Tomkiem śnią na zmianę. Najpierw oboje przeżywają koszmary, Kasi śni się, że Tomek jest jej bratem, Tomkowi, że Kasia ma penisa. Są też: senny ślub i seksualne, niespełnione marzenia Tomka. Kasia w zastępstwie Ewy ma grać w siatkarskiej drużynie Tomka. Okazuje się, że jest ignorowana przez partnerów. Kasia dzielnie to znosi, dyryguje drużyną i naśmiewa się z przemądrzałych uwag Tomka. Zawodniczka przeciwnej drużyny przezywa ją fajtłapą. Kasia nie pozostaje jej dłużna. Kasia wyprowadziła się do matki, bo Tomek powiedział do niej - Ewka. Oboje przeżywają to rozstanie. Tomek bez przerwy użala się na Kasię Marcinowi, którego ściągnął do domu. Kasia dzieli się żalami z mamą. Oboje czekają, które pierwsze zadzwoni. W końcu ruszają sobie na spotkanie i... się mijają.

Kasia i Tomek przy komputerze. Ślą do siebie miłosne maile. Tomek robi wirtualne zakupy, płaci rachunki przez Internet, nie są w stanie pójść do kina. Kasia nie wie, jak się kompresuje pliki. Potem odgaduje hasło Tomka. Kasia i Tomek pomagają Marcinowi znaleźć kobietę. Zapraszają na kolację kolejne dziewczyny. Marcin wyznaje, że ma zbyt wiele zalet. Nie lubi dziewczyn bez biustu, uważa się za zbyt skromnego, nie potrafi gadać z dziewczyną, chciałby być szympansem, okazuje się kuzynem kandydatki, nie daje rady bliźniaczkom (fizycznie). Kasia chce sprawdzić, czy jest płodna? Razem z Tomkiem odwiedza specjalistyczną klinikę. Tomek, który uważa, że są zdrowi, chce uniknąć wysokich kosztów badań. Kiedy okazuje się, że ma oddać spermę, wpada w popłoch. W końcu okazuje się, że mimo, iż oboje są zdrowi - Kasia uczulona jest na nasienie Tomka.

Nasza dwójka wraca do mieszkania i stwierdza, że odwiedzili ich włamywacze. Tomek nie może się nadziwić, że nie zadziałał nowo zainstalowany alarm. Na szczęście znajduje się świadek rabunku. Kasia i Tomek wybrali się na wielki koncert rockowy. Siedzą tak daleko od estrady, że niewiele widzą i słyszą, zamierzają jednak dobrze się bawić. I rzeczywiście, jest bardzo ciekawie. Kasia z Tomkiem odwiedzają nowe mieszkania Jacka i Ani. Zaskoczeni dowiadują się, że zamiast parapetówki, będą brali udział w remoncie. Tomek cały czas zżyma się z nowych zwyczajów Jacka i Ani. Nawiedzeni żyją filantropią i walką z konsumpcjonizmem i kartelami. Tomek podejrzewa, że przyjaciele wstąpili do sekty.

Kasia i Tomek zostali zaproszeni przez znanego gitarzystę klasycznego na premierę jego płyty. Początkowo onieśmielona Kasia wkrótce zaczyna udawać koneserkę i co chwila popełnia najrozmaitsze gafy. Subtelny gitarzysta okazuje się entuzjastą nieprzyzwoitych dowcipów. Mieszkanie naszych bohaterów zostało niedawno okradzione, nie mają więc ani stereo, ani telewizora, ani odtwarzacza DVD. Zupełnie nie wiedzą, co robić z wolnym czasem. Z nudów idą do łóżka. Gdy kupują nowy telewizor - Kasi jest znacznie trudniej namówić Tomka do uprawiana seksu. Do Kasi i Tomka przychodzi na kontrolę Pani Inspektor z Urzędu Skarbowego. Jest przekonana, że absolutnie wszyscy oszukują i zatajają dochody. Po zakrapianej kolacji, którą ugaszczają ją gospodarze, wcale nie jest do nich lepiej nastawiona.

Nasza para gra w bilard z Anią i Jackiem. Kasia i Tomek trenują judo. Tomek porównuje judo do małżeństwa. Denerwuje trenera. Uważa, że Kasia traktuje judo jak seks. Trenerowi śmierdzą stopy. Trener rzuca Tomkiem o matę. Tomek nie dostaje żółtego pasa. Matka Kasi trafia do szpitala. Z informacji lekarzy wynika, że jej stan jest ciężki. Kasia przybita tragedią żali się nad swoim losem. Przygnębiony wydarzeniami Tomek próbuje ją pocieszyć. Nagle, wzruszony, oświadcza się. Kasia nie może uwierzyć, ale Tomek stanowczo potwierdza swoje obietnice. Wiadomość niespodziewanie zmienia tragiczną sytuację w...

Kasia i Tomek na wyścigach konnych. Kasia myli imiona koni z imionami dżokejów. Nie chce stawiać na "Długonogą Ewę". Nie może pojąć reguł obstawiania. Tomkowi nie sprawdza się strategia gry. Wydaje się im, że pewna kobieta ich obraża, a ona tylko nazywa konie po imionach. Kasia obstawia "Słodką Kasię" - bez sukcesu. Kasia i Tomek leżą w łóżku. Tomek gnębi Kasię psychicznie twierdząc, że to tylko pokaz jej zachowania wobec niego. Udowadnia jej, że uczciwość wcale nie musi być podstawą udanego związku. Kasi śni się, że Tomek odchodzi z Ewą. Kasia ma osobliwy pogląd na męskość Tomka. Według Tomka Kasia jest sexy, ale nie chce się z nią kochać. Uważa, że nie sprawdza się jako mężczyzna z jej winy. Kasia i Tomek z wizytą u psychologa. Rozmawiają o swoich planach małżeńskich. Tomek jest przeciwny noszeniu obrączki. Psycholog podkreśla rolę kłótni w małżeństwie. Kasia i Tomek zakładają, że po ślubie nie będą się kłócić. Mówią o swoich sposobach na udany seks po ślubie.

Kasia i Tomek w restauracji. Spotykają Paulinę - byłą narzeczoną Tomka. Jest gruba, a twierdzi, że Tomek przytył. Paulina opowiada, jak mieli się z Tomkiem pobrać dla pieniędzy, mieszkali razem i Tomek sypiał z każdą. Kasia i Paulina zaczynają się lubić. Kasia chwali się, że pracuje w TV. Paulina bardzo dużo je. Kasia i Tomek u fryzjera. Wokół same pseudogwiazdy TV. Tomek nie słucha fryzjera. Kasia wybiera fryzurę z czasopism. Tomka irytuje ciekawość fryzjera. Tomek nie poznaje Kasi. Tomek obawia się, że Kasia będzie o nim plotkować. Fryzjerowi nie podoba się fryzura Tomka. Jest znudzony opowieściami Tomka. Kasia i Tomek wybrali się na zakupy przedślubne. Tomek ma wstręt do mierzenia obrączek i wpada w panikę, gdy jednej nie może zdjąć. Krawiec zadaje mu intymne pytanie. Kasia chce mieć seksowną suknię ślubną. Danuta i Tomek są zgodni w sprawie pojazdu ślubnego.