Kontra Początki

Zatoka Perska, rok 2003. Jednostka ma za zadanie znaleźć Kennetha Brattona, dyrektora brytyjskiej firmy ATAT Systems. Mężczyzna został porwany w Bagdadzie i nikt nie wie, czy porwało go wojsko czy terroryści. Collinson jako, że zna arabski będzie towarzyszył jednostce podczas akcji. Jednostka czeka na znak, by ruszyć do akcji. Gdy drużyna dociera do Al-Khaliwy, skąd porywacze prowadzili transmisję, zastaje zaskoczona przez wroga.

Po ostattiej nieudanej akcji i stracie ludzi, sekcja musi zmierzyć się z najgorszym. Porywacze nie cofną się przed niczym, by odzyskać brata. Porter pod przykrywką trafia do Basry, gdzie ma nadzieję trafić na jakikolwiek ślad. Ma jeden trop i uparcie nim podąża.

Snajperzy próbują zabić prezydenta Zimbabwe. Zamiast niego zabijają jednak jego sobowtóra... Okazuje się, że mordercą jest były żołnierz, którego trzeba odbić ze strzeżonego więzienia. Nie będzie łatwo wydostać go z najlepszego i najbardziej pilnowanego więzienia.

Po odbiciu Masuku na jaw wychodzi, że zabicie prezydenta było zlecone przez siły specjalne. Te informacje komplikują sprawę. Jednostka temu zaprzecza, a to może oznaczać dwie rzeczy, albo Masuku kłamie, albo ktoś podszywa się pod jednostkę. Życie Johna może być zagrożone.

Kolejny raz zostają złamane zabezpieczenia systemu, a bomba zamiast trafić we wroga, zabija amerykańskich żołnierzy. Talibowie mają przewagę, paraliżują akcje sekcji i przejmują kontrolę nad systemami. Przed Sekcją 20 niełatwe zadanie - muszą zlokalizować przywódcę, który za tym stoi.

Przywództwo winą za śmierć amerykańskich żołnierzy obarcza Portera i Baxtera. John zostaje przetrzymywany, a porywacze chcą od niego uzyskać tajne informację.